Para, która zgłosiła swoją kandydaturę do wspólnych zajęć ze mną już 2 lata przed ślubem. Trochę nie wiedzieli, co ich czeka. Nie rozumieli jak to się wszystko dzieje, że człowiek umie stawiać kroki na parkiecie, do tego jakoś wyglądać i czuć się dobrze. Totalna abstrakcja. Wystarczyło, aby uwierzyli w siebie, skupili się, uczciwie ćwiczyli i dali ponieść muzyce. Muzyka - klasyk polskiego rocka - to zaszczyt tworzyć do tego choreografię, szczególnie gdy w czeluściach internetu nie znajdziecie pierwszego tańca z takim podkładem muzycznym. To dopiero wyzwanie! A jakie wyróżnienie! Młodzi są przykładem tego, iż można wykonać taniec do SWOJEJ piosenki. Z wypiekami na twarzy i ciarkami na plecach słucham ich opowieści o poznawaniu się, związku na odległość i tęsknocie, gdzie przez cały czas przewijała się znana wszystkim melodia, którą Jasiek nucił Pauli do ucha na dobranoc. Trochę jak scenariusz na film.
Back to Top